Żylna choroba zakrzepowo-zatorowa czyli zakrzepica żył głębokich i jej najgroźniejsze powikłanie, którym jest zator tętnicy płucnej jest niezwykle ważnym problemem współczesnej medycyny. Choroba może występować bezobjawowo lub dawać skąpe dolegliwości w postaci niewielkiego obrzęku łydki, bólu, zaczerwienienia czy zwiększonego ocieplenia jednego z podudzi lub tkliwości uciskowej. Dlatego też nigdy nie wolno lekceważyć sugerujących ją objawów, a gdy takowe wystąpią powinniśmy natychmiast skontaktować się z lekarzem. Niestety ponad 65% przypadków zakrzepicy nie powoduje istotnego utrudnienia przepływu krwi w naczyniach i może przebiegać nie dając żadnych dolegliwości.
W Polsce co roku ok 50 tysięcy osób zapada na zakrzepicę żył głębokich, a ok 20 tysięcy Polaków doznaje zatoru tętnicy płucnej. Niestety przy nieleczonej bądź niezdiagnozowanej w porę zatorowości płucnej 30% przypadków kończy się śmiercią, ale dzięki stosowaniu leków przeciwkrzepliwych można zmniejszyć śmiertelność do 2–8%.
Do czynników ryzyka żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej czyli czynników usposabiających powstaniu schorzenia należy: wiek powyżej 40 lat, długotrwałe unieruchomienie, udar mózgu z porażeniem kończyn, nowotwory złośliwe i terapia przeciwnowotworowa, duże zabiegi chirurgiczne (szczególnie w obrębie kończyn dolnych, miednicy i jamy brzusznej), urazy, otyłość, żylaki kończyn dolnych, niewydolność serca, zespół narczycowy, choroby hematologiczne, ciąża i połóg, a także przebyta już przeszłości choroba.
Przebieg choroby może być bardzo różnorodny. Zależy to od kondycji organizmu i zdolności ustroju człowieka do rozpuszczenia skrzepów. Samoistne rozpuszczenie skrzeplin zdarza się tylko u około 30% pacjentów. Nieleczone zakrzepy mogą uszkadzać zastawki w żyłach powodując powstanie niewydolności żylnej i przewlekłego zespołu pozakrzepowego, a nieleczona choroba obejmująca żyłę podkolanową i udową, aż u 50% pacjentów prowadzi do zatoru tętnicy płucnej, który jest stanem zagrażającym życiu.
W celu rozpoznania schorzenia potrzebny jest wywiad z pacjentem z analizą przez lekarza czynników ryzyka oraz ocena prawdopodobieństwa choroby wg skali Wellsa. Pomocne w rozpoznaniu jest oznaczenie stężenia d-dimeru poprzez analizę krwi oraz badanie USG z tzw. testem uciskowym w którym można uwidocznić skrzepliny.
W leczeniu żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej stosuje się leki z grupy heparyn (drobnocząsteczkową bądź niefrakcjonowaną) lub doustne leki przeciwkrzepliwe, a w leczeniu niefarmakologicznym zaleca się noszenie podkolanówek uciskowych lub pończoch ze stopniowanym uciskiem. Pacjentowi należy powiedzieć, aby dużo chodził i dbał o nawodnienie organizmu.
Podsumowując wciąż niedoceniany problem potencjalnie śmiertelnej choroby proszę, aby czytelnik zwrócił uwagę czy nie występuje u niego obrzęk jednego z podudzi, bolesność łydki przy stawaniu na palcach, czy kończyna nie jest nadmiernie zaczerwieniona i ucieplona, a gdy w połączeniu wymienionych objawów występuje dodatkowo duszność z przyspieszoną pracą serca natychmiast zgłosił się do lekarza.

Tags:

Comments are closed